pierwszy piatek w anglii!
Z Xavierem ktory ma 19 lat i mieszka w Paryzu ( tomek nie jest zazdrosny, bo Xavier jma 160cm) i z Anetka bylismy w PRAWDZIWYM ANGIELSKIM PIEKNYM PUBIE w Bishopston. ( bardzo offowowa i alternatywna dzielnica! ) Tutaj macie troche zdjec ponizej. Jak wasz weekend?
Pierwszy dzien w pracy minal!!! Kazde z nas zarobilo po 30 funtow na glowe , pozdro dla kamisi ktora pracuje rownie ciezko i zarabia troszke mniej oraz dla ewy ktora szuka pracy i dla mai ktorej marzy sie praca rownie fajna jak nasza ( najlepiej w magnecie) adama rowniez calujemy goraco w piety.
Teraz idziemy na impreze do Gosi ( ktora chyba jest z pakistanu- na takich mowi sie tu CIAPACI, to taki polski slang)
Tomek mowi ze pije tylko red bulle bo ma KASE ( to info dla mai). Tomek rowniez dodaje ze jest paniskiem.
Trela je same dobre jogurty, pozdro dla ewci bo dzis kupilam rabarbarowy.
Oczajcie foty i pozdro 600!
1 komentarz:
taaa, piątek offowego łikendu początek, a ja właśnie wróciłam z pracy i nie mam siły się wysilać na osobną notkę. dobrze że Wy się dobrze bawicie;) jak Anetka? i Xavier?
jutro jest impreza z okazji CHRZTU, ciekawe, jak sobie poradzę nosząc MIĘSO.
z kolei moja mama się pyta i ja zresztą też jak poradziłeś sobie Tomusiu z kofi maszin?:) jesteś już pierwszorzędną kawiarką?:)
PS moja mama jak Cię zobaczyła w wannie to powiedziała, że jesteś pięknie zbudowany, więc bez kompleksów mi tutaj i w ogóle, nie tylko tutaj, kochany:*
Martusiu, pisz jak le boheme!!
Buziaki Kochani czekam na odpowiedź:*
Prześlij komentarz